Pierwsza porażka tego sezonu – relacja z meczu KSZO – Siarka
W sobotnim meczu w ramach 12. kolejki Betclic III Ligi gr. IV, piłkarze KSZO zmuszeni byli uznać wyższość rywala – Siarki Tarnobrzeg. Podopieczni Artura Renkowskiego ponieśli pierwszą w tej kampanii ligowej porażkę, co poskutkowało utratą pierwszej lokaty. Jedyną bramkę dla pomarańczowo-czarnych strzelił Jarosław Lis.
Już w 6 minucie gospodarze stworzyli pierwsze zagrożenie. Z rzutu wolnego z dalekiej odległości uderzał Jakub Górski. Piłka po tym mocnym strzale z prostego podbicia kilkukrotnie skozłowała i ostatecznie przeleciała minimalnie obok słupka. Po niespełna kwadransie gry pomarańczowo-czarni egzekwowali rzut rożny, po którym strzał z bliskiej odległości oddał Waleńcik. Wręcz na linii bramkowej piłkę zatrzymał bramkarz Siarki, mimo sporej kontrowersji sędzia nakazał zawodnikom kontynuować grę. Od razu po tym goście ruszyli do kontrataku. Po błędzie Marcinkowskiego jeden z piłkarzy Siarki podał piłkę w pole karne do Mroza, ten zszedł do środka i mocnym strzałem po ziemi trafił w słupek. Niewiele ponad 10 minut po tej wymianie Siarkowcy otworzyli wynik spotkania. Ten, który wcześniej trafił w słupek, tym razem nie pomylił się i umieścił piłkę w siatce. Marszalik zgrał piłkę do Mroza, a ten z lewej nogi oddał strzał po długim słupku. 26-letni napastnik Siarki w tym sezonie jest w znakomitej formie, a to trafienie było już jedenastym w jego wykonaniu. W 35 minucie na bramkę z wolnego uderzał Paweł Czajkowski, jednak jego świetnie lecący strzał obronił Raciniewski. Kilka minut później na prawej flance piłkę przejął Belych, poprowadził ją przez kilka metrów, po czym uderzył z ostrego kąta, lecz znów interweniował bramkarz. W 40 minucie Siarka podwyższyła prowadzenie. Począwszy od własnego pola karnego przeprowadzili składną akcję, strzał z dystansu oddał Kardyś, obronił go Klebaniuk, zaś piłka po interwencji spadła wprost pod nogi Wacławka, któremu nie pozostało nic innego jak wbić ją do siatki. Tuż przed przerwą Belych znalazł się w niemal bliźniaczej sytuacji jak kilkanaście minut wcześniej. Znów uderzył z ostrego kąta i znów przytomnie między słupkami zachował się Raciniewski. Piłkarze Siarki na przerwę schodzili z dwubramkową zaliczką.
Druga połowa rozpoczęła się od uderzenia Waleńcika po dośrodkowaniu Marcinkowskiego, na nieszczęście defensora KSZO piłka trafiła w górną część poprzeczki. Genialną okazję na podwyższenie prowadzenia goście mieli w 62 minucie. W piłkę głową nie trafił Lis, przejął ją Kardyś i mimo przewagi liczebnej zamiast podawać do kolegi przeniósł piłkę wysoko nad poprzeczką. Kolejna świetna okazja nadarzyła się niespełna 5 minut później. Podanie do środka dostał Kardyś i z odległości 16 metrów mając przed sobą tylko Waleńcika ponownie uderzył wysoko nad bramką. Choć wydawało się, że druga połowa obfitować będzie w wiele sytuacji dla KSZO, było zupełnie inaczej. Dwukrotnie po strzałach Marszalika i Nechyporenki interweniować musiał Klebaniuk. Jedyne groźniejsze strzały podopieczni trenera Renkowskiego oddali w samej końcówce. Po zamieszaniu w polu karnym uderzał Belych, znów górą z tego pojedynku wyszedł Raciniewski. Jedyna bramka dla KSZO padła w ostatniej akcji meczu. Wówczas Jarosław Lis z dalekiej odległości posłał dośrodkowanie w pole karne, tam po główce jednego z zawodników Siarki piłka wpadła do siatki. Sędzia jednak w protokole meczowym zaliczył bramkę defensorowi pomarańczowo-czarnych.
Po tej porażce ekipa KSZO spadła z fotelu lidera. Na obecną chwilę na miejscu premiowanym bezpośrednim awansem znajdują się Wiślanie Skawina z dorobkiem 26 punktów. Na drugim miejscu z jednym oczkiem mniej są pomarańczowo-czarni, zaś tuż za nimi, z taką samą ilością punktów jest Avia Świdnik.
Szansę na przerwanie passy meczów bez zwycięstwa Ostrowczanie będą mieli już w najbliższą sobotę. Wówczas będą oni podejmowani przez rezerwy krakowskiej Wisły. Start meczu zaplanowany jest na godzinę 12:00.
KSZO 1929 Ostrowiec Św. – Siarka Tarnobrzeg 1:2 (0:2)
27’ – Paweł Mróz – 0:1
40’ – Bruno Wacławek – 0:2
90+4’ – Jarosław Lis – 1:2
KSZO: Klebaniuk – Zięba (70’ Goc), Marcinkowski, Waleńcik, Lis – D. Lisowski (63’ Morys), Paweł Czajkowski, Orlik (63’ Nowak) – Ali (70’ Galara), Belych, Górski (78’ Piotr Czajkowski)
Siarka: Raciniewski – Biś, Marszalik, Mróz, Kardyś, Wacławek (68’ Matuszewski), Płaneta, Kaliniec, Nechyporenko, Wyparło, Misztal
Żółte kartki: Zięba, Marcinkowski, Piotr Czajkowski – Kaliniec, Biś
Sędziowie: Rafał Rokosz – Jakub Kopczyk, Michał Szreniawa (Katowice)
