Pewne zwycięstwo – relacja z meczu KSZO – Wisła
W meczu 25. kolejki III Ligi grupy. IV piłkarze KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski odnieśli pewne zwycięstwo nad Wisłą Sandomierz, wygrywając 4:2. Mecz przyniósł nam wiele bramek a także emocji w trakcie spotkania. Bramki dla naszej drużyny strzelali Kamil Bełczowski, Michał Nawrot, Paweł Zdyb oraz Jakub Pawlik.
Pierwsze minuty spotkania zdecydowanie nie należały do najciekawszych. Mimo tego to podopieczni Rafała Wójcika stwarzali sobie więcej szans a także kreowali optyczną przewagę na boisku. Okazję z rzutu wolnego z 17 metrów miał Michał Nawrot, jednak piłka poszybowała wysoko nad poprzeczką. Próbował także Dariusz Brągiel, lecz bezskutecznie. W końcu w 29. minucie bramkarz Wisły – Stanisław Czarnogłowski nie złapał piłki w polu karnym, po czym do futbolówki dopadł Kamil Bełczowski, który strzałem na pustą bramkę otworzył wynik meczu. W dalszej części pierwszej połowy było dużo szans dla pomarańczowo-czarnych, jednak wciąż utrzymywał się wynik 1:0. Także Wisła miała kilka okazji, jednak w pierwszej odsłonie Ostrowczanie w obronie byli nie do pokonania.
W drugiej połowie swoją okazję miał świeżo wprowadzony na boisko Kostiantyn Chernii, po chwili próbował Dariusz Brągiel. Wisła wciąż szukała bramki wyrównującej, natomiast wciąż brakowało skuteczności. W 50. minucie spotkania Patryk Domagała doznał kontuzji barku, po której musiał opuścić boisko. Po piłkarza KSZO przyjechała karetka, która zabrała go do szpitala. Dziesięć minut później Oleksii Maidanevych otrzymał podanie górą, po czym z pierwszej piłki dośrodkował w pole karne. Tam z odległości około 15 metrów Michał Nawrot celnie uderzył z woleja po czym piłka zatrzepotała w siatce. Wydawało się, że wynik 2:0 to bezpieczna przewaga, jednak po 4 minutach Wisła Sandomierz przeprowadziła akcje, po której padła bramka. Mateusz Wyjadłowski dobił piłkę po strzale kolegi z drużyny i dał nadzieję Wiśle na wyrównanie. Na odpowiedź pomarańczowo-czarnych czekaliśmy dziesięć minut. Wtedy Jakub Burek posłał długie podanie do Brągiela, ten zgrał do Pawlika, młody zawodnik przed polem karnym odegrał do Brągiela, ten po ziemi podał piłkę w pole karne, a całą akcję zamknął Paweł Zdyb, który strzelił swoją pierwszą bramkę w sezonie. Po raz kolejny Ostrowczanie mieli dwubramkową przewagę, jednak już po chwili ją stracili. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę do siatki posłał kapitan Wisły – Marcin Sudy, który w 77. minucie dał swojej drużynie bramkę kontaktową. Pod koniec spotkania Jakub Pawlik otrzymał dobre podanie od Chernii’ego, po czym strzelił bramkę i ustalił wynik spotkania na 4:2. Nasza drużyna zainkasowała kolejne 3 punkty na własnym terenie.
Okazja do kolejnego zwycięstwa przy ul. Świętokrzyskiej będzie w najbliższą środę o godzinie 16:45. Wtedy nasi piłkarze podejmą drugą drużynę Korony Kielce w ramach ćwierćfinału Okręgowego Pucharu Polski. Transmisja odbędzie się za pośrednictwem platformy Polsport LIVE pod linkiem: https://polsport.live/mstv/transmisja/1232/kszo-koronaiiopp
KSZO 1929 Ostrowiec Św. – Wisła Sandomierz 4:2 (1:0)
Bramki: 29’ Bełczowski, 60’ Nawrot, 74’ Zdyb, 88’ Pawlik – 64’ Wyjadłowski, 77’ Sudy.
KSZO: Burek – Maidanevych, Jarzynka, Mężyk, Domagała (54’ Zdyb) – Nawrot, Dumaniuk (46. Dziubiński), Lipka (67’ Zimnicki) – Bełczowski (67’ Pawlik), Janaszek (46’ Chernii), Brągiel. | Trener: Rafał Wójcik.
Wisła: Czarnogłowski – Cichoń, I. Wódz (77’ Uciński), Sudy, Furman (55’ Kościółek) – Michalczyk (77’ Kotalczyk), Stokłosa (55’ Bień), Wyjadłowski (77’ J. Wódz), Szczypek, Khorolskyi. | Trener: Robert Chmura
Żółte kartki: Burek, Bełczowski, Mężyk – Khorolskyi.
Czerwone kartki: Robert Chmura (Trener Wisły Sandomierz)
Sędzia: Gerard Gawron (Mielec)