I ZespółIII ligaKSZOsezon 2024/2025

Sroga porażka pod Tatrami. Relacja meczu Podhale – KSZO

W meczu 6 kolejki Betclic III ligi grupy IV piłkarze KSZO Ostrowiec Świętokrzyski przegrali w Nowym Targu z Podhalem aż 1:4. To zdecydowanie najsłabszy mecz w tym sezonie podopiecznych trenera Radosława Jacka i 1 porażka w tym sezonie. Szkoda, ponieważ przy jednoczesnej wygranej Siarki nad Świdniczanką pomarańczowo – czarni wypadli już poza podium.

Dla bezstronnego kibica zwłaszcza 1 połowa mogła się podobać. Był to taki fragment, gdzie obie drużyny grały cios za cios i próbowały przejąć inicjatywę. Pierwsi do głosu doszli goście, którzy mieli swoje sytuacje, ale brakowało dokładności. Nie było żadnych większych konkretów. Gospodarze po upływie nieco ponad 20 minut zaczęli grać odważniej, przez co KSZO popełniał błędy. Przy wysokim pressingu potrafił zgubić piłkę pod własnym polem karnym. Taka postawa im się opłaciła, bo po jednym z takich błędów Podhale zdobyło gola, a strzelcem został Piotr Giel.

Trudno było od tamtego momentu gościom dojść do głosu, bo napór Podhala był coraz większy. Na szczęście udało się wyrównać w 37 minucie. Autorem trafienia po rzucie rożnym był Mateusz Jarzynka. Wydaje się jednak, że to koniec pozytywów na temat gości w tym spotkaniu. Ci nie potrafili utrzymać koncentracji i spróbować iść za ciosem. Ta bramka mocno podrażniła gospodarzy, bo ci zaledwie minutę później wyszli na prowadzenie za sprawą Mostafy Hameda. Egipcjanin zdobył swojego pierwszego gola dzisiaj. Do przerwy na tablicy widniał wynik 2:1.

Gospodarze korzystali z tego, że KSZO popełnia mnóstwo błędów i nie jest po prostu sobą w tym meczu. Już w 51 minucie udało się podwyższyć wynik. Do pustej bramki znów trafił wspomniany Mostafa Hamed. Podhale jakby starało się uspokoić to spotkanie próbując je kontrolować. Jednak ambitni goście starali się za wszelką cenę odrobić straty. Mieli swoje okazje, ale brakowało skuteczności. Bardzo dobre sytuacje marnowali Daniel Morys, czy też Maciej Kołoczek.

Gospodarze zaś grali cierpliwie i wyczekiwali na swoją kolejną w tym meczu okazję. W 82 minucie wynik ustalił Bartosz Kurzeja. To był też efekt błędu defensywy KSZO, chociaż przy tej bramce nie do końca jasne było, czy młody napastnik Podhala nie był na spalonym. 

Taki zimny prysznic na pewno przyda się pomarańczowo – czarnym w kontekście następnych spotkań. Wyciągnięcie wniosków i przełożenie ich na następny mecz będzie bardzo ważne. Jednak już na początku sezonu za nimi trudny terminarz, wymagający rywale, z którym w większości przypadków dali sobie radę. Udało się zadomowić w ligowej czołówce. Już za tydzień KSZO swój następny mecz zagra przed własną publicznością, a rywalem będzie Świdniczanka Świdnik.

31 sierpnia 2024 r. – godzina 17:00 – Stadion imienia Józefa Piłsudskiego w Nowym Targu

Podhale Nowy Targ – KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 4:1 (2:1)

1:0 Piotr Giel 27’

1:1 Mateusz Jarzynka 37’

2:1 Mostafa Hamed 38’

3:1 Mostafa Hamed 51’

4:1 Bartosz Kurzeja 82’

Podhale: Maciej Styrczula – Krzysztof Salak, Roman Miroshnyk, Marcin Michota – Łukasz Seweryn (80. Marcinho), Rastislav Vaclavik, Arkadiusz Nowak (63. Mateusz Niedziałkowski), Jakub Rubiś (87. Ustupski) – Bartłomiej Purcha, Piotr Giel (80. Bartosz Kurzeja), Mostafa Hamed (63. Bruno Vilela Augusto)

KSZO: Michał Kot – Piotr Łazarz (63. Maciej Kołoczek), Patryk Domagała, Mateusz Jarzynka, Jarosław Lis – Patryk Orlik (63. Bartłomiej Kafel), Mateusz Nowak – Bartosz Zimnicki, Łukasz Mazurek (63. Daniel Morys), Dominik Pisarek, Szymon Kot (83. Dominik Wójtowicz)

Żółte kartki: Nowak, Augusto, Niedziałkowski – Jarzynka, Orlik

Sędzia: Mateusz Mastaj

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *