I ZespółIII ligaKSZOsezon 2024/2025

Przegrana po karnym – relacja z meczu Sandecja – KSZO

W dniu dzisiejszym piłkarze KSZO wybrali się do Nowego Sącza, gdzie podejmował ich obecny lider rozgrywek Betclic III Ligi gr. IV – miejscowa Sandecja. Spotkanie po wielu sytuacjach obu zespołów ostatecznie zakończyło się wygraną gospodarzy 1:0. Bramkę na wagę zwycięstwa z rzutu karnego strzelił Rafał Wolsztyński.

Mecz od samego początku był bardzo wyrównany. Co kilka minut na przemian pojawiały się sytuacje, raz po jednej, raz po drugiej stronie boiska. Mimo to, groźniejsze sytuacje w pierwszych minutach spotkania stwarzała sobie Sandecja. Między innymi w 11 minucie świetną szansę na bramkę miał Wolsztyński, który oddał mocny strzał z pola karnego, jednak przytomnie w bramce zachował się Michał Kot. Kilkanaście minut później kolejną świetną okazję miał Talar, który zmusił do interwencji bramkarza KSZO po mocnym strzale głową. W 36 minucie znakomitą akcję przeprowadzili pomarańczowo-czarni. Nowak zagrał górą piłkę do Lisa, który znalazł się w polu karnym i oddał strzał, który obronił świetnie spisujący się przez całe spotkanie Martin Polaček. W 40 minucie świetny indywidualny rajd prawą flanką przeprowadził również bardzo dobrze grający Igor Dziedzic. 19-latek w polu karnym zwiódł dwóch obrońców, po czym oddał strzał po długim słupku, jednak znów skuteczną interwencją popisał się 34-letni bramkarz gospodarzy. Mimo wielu groźnych sytuacji, w pierwszej odsłonie spotkania nie padła żadna bramka.

Na samym początku drugiej połowy mocne uderzenie z dużej odległości oddał Dariusz Brągiel, jednak piłka wylądowała na górnej siatce bramki. Kilka minut później szansę miał Wolsztyński, który również uderzył nad bramką. W 60 minucie Igor Dziedzic dostał podanie na wolne pole, zabrał się z piłką i doszedł do sytuacji 1 na 1 z Polačkiem, jednak zwycięsko z tego pojedynku niestety wyszedł bramkarz Sandecji. Przez kilkanaście kolejnych minut piłkarze KSZO mocno naciskali gospodarzy, jednak nic groźniejszego poza kilkoma rożnymi z tego nie wynikło. Po dobrym czasie pomarańczowo-czarnych przyszedł czas na ostrzał ze strony zawodników z Nowego Sącza. Niepowtarzalną sytuację w 72 minucie miał Tomasz Nawotka, który otrzymał podanie od Kłosa i z kilku metrów nie trafił na pustą bramkę. Piłka po jego słabym strzale przeleciała obok słupka. Niespełna 5 minut później Kłos wygrał pojedynek z Damianem Mężykiem, po czym ruszył w pole karne, gdzie faulowany był przez Michała Kota. Sędzia bez chwili zawahania wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Rafał Wolsztyński, który pewnie pokonał golkipera ekipy z Ostrowca. Po tej bramce Sandecja nie zatrzymała się i atakowała w dalszym ciągu. Dwukrotnie groźne akcje gospodarzy przerywał Mateusz Jarzynka, interweniował również Kot. KSZO próbował za wszelką cenę odwrócić losy spotkania, lecz nieskutecznie.

Sandecja Nowy Sącz – KSZO 1929 Ostrowiec Św. 1:0 (0:0)
78’ – Rafał Wolsztyński (K) – 1:0

Sandecja: Polaček – Kowalik, Słaby, Rutkowski, Nawotka, Bryła (57′ Budziński), Skałecki (57′ Pietraszkiewicz), Talar, Kołbon, Kłos, Wolsztyński (90′ Wilczyński) / Trener: Łukasz Mierzejewski.

KSZO: Kot – Lis, Jarzynka, Mężyk, Kołoczek – Orlik (84′ Kafel), Nowak – Brągiel (61′ Morys), Dziedzic – Zimnicki (80′ Kot), Mazurek (61′ Pisarek) / Trener: Radosław Jacek.

Żółte kartki: Dziedzic, Orlik.

Sędziowie: Leszek Lewandowski – Bartosz Słysz, Jakub Figler. (Zabrze)

Jeden komentarz do “Przegrana po karnym – relacja z meczu Sandecja – KSZO

Możliwość komentowania została wyłączona.