Piąte zwycięstwo z rzędu! Lewart pokonany!
Drugi mecz w 2025 roku w wykonaniu piłkarzy KSZO Ostrowiec Świętokrzyski i drugie zwycięstwo. Tym razem po trudnym meczu z Lewartem Lubartów wynikiem 2:1. Najważniejszy jest jednak kolejny komplet punktów, który pozwala na utrzymanie 3 miejsca po 20 kolejce Betclic III ligi.
Gospodarze od samego początku chcieli przejąć inicjatywę i udokumentować to bramką. Samo stworzenie dogodnej sytuacji pod bramką strzeżoną przez Damiana Podleśnego nie było wcale takie łatwe. Na pierwszy celny strzał trzeba było czekać do 12 minuty. I była to akcja indywidualna Bartosza Zimnickiego, który zszedł z lewej strony do środka na lewą nogę i uderzył z dystansu. To była tylko dobra rozgrzewka dla bramkarza gości, który wszedł na wysokie obroty. W kolejnych minutach KSZO podkręcił tempo. Kilka minut później kolejne interwencje na refleks w polu karnym byłego bramkarza młodzieżowej reprezentacji Polski.
Konkretów nie brakowało ze strony KSZO, pojawiały się celne strzały. Bramka w pierwszej połowie padła, aczkolwiek została ona anulowana, gdyż wcześniej piłkę ręką zagrał gracz KSZO. Chwilę później, kolejna akcja solowa Zimnickiego, kolejny strzał, kolejna obrona Podleśnego. Można liczyć i liczyć te strzały. Jednak z czasem Lewart postanowił nie tylko się bronić, ale także odgryzać gospodarzom. Ci popełnili jeden duży błąd przy wyprowadzeniu piłki spod własnej bramki. Na szczęście błąd naprawiony był dosyć szybko, poprzez zablokowanie strzału sprzed pola karnego. Do przerwy bez goli. Samo tempo meczu nie było złe, sytuacji nie brakowało.
W drugiej połowie dosyć szybko okazało się, że emocji będzie znacznie więcej niż w pierwszej odsłonie. Już w 49 minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Bardzo dobre podanie aktywnego Zimnickiego do Dominika Pisarka. Napastnik wyszedł sam na sam i przelobował wychodzącego z bramki Podleśnego. 1:0 dla gospodarzy.
Przez wiele następnych minut na boisku panował chaos. Goście nie chcieli się otwierać za wszelką cenę, tylko przejąć kontrolę nad wydarzeniami na boisku. Zaczęli nieco bardziej zagrażać bramce Bartosza Klebaniuka, dłużej utrzymywali się przy piłce. Jednak brakowało z ich strony konkretów. Musieli oni ponownie liczyć na jakiś błąd KSZO, by marzyć choćby o punkcie. Ten się pojawił w 81 minucie. Piłkę przed polem karnym dostał Jakub Knap, miał sporo miejsca przed polem karnym, by jakiś czas holować piłkę. Zdecydował się na strzał z dystansu. Klebaniuk, który nie miał do tej pory zbyt wiele pracy popełnił wielki błąd przepuszczając kąśliwy strzał napastnika między nogami. 1:1 w 81 minucie meczu. Dosyć niespodziewanie.
KSZO jednak udowodnił po raz kolejny, że gra do końca. Charakter w tej drużynie jest niesamowity. Wspominaliśmy podczas meczów rundy jesiennej o statystykach bramek strzelonych w ostatnim kwadransie gry. A taka sytuacja podziała tylko mobilizująco na pomarańczowo – czarnych. Od razu rzucili się do ataku. Efekt był taki, że po rzucie wolnym i dośrodkowaniu w pole karne sędzia Muc dopatrzył się przewinienia. Podyktował jedenastkę, którą na gola zamienił wprowadzony z ławki Łukasz Mazurek. 2:1 i kilkanaście minut do końca. Sędzia doliczył aż 7 minut, gdyż było w 2 połowie sporo przerw spowodowanych kontuzjami. Na szczęście ten wynik udało się dowieźć do końcowego gwizdka.
To spotkanie było dobrym przykładem na to, że w III lidze żaden mecz nie jest prosty, zwłaszcza z drużynami z końca tabeli, walczącymi o utrzymanie. 20 kolejka tym meczem się rozpoczęła. KSZO na pewno utrzyma 3 miejsce mając na koncie 40 punktów. Przedłuża tym samym swoją serię meczów wygranych z rzędu, a także meczów bez porażki. Dalej można ich określać najlepszą drużyną w lidze na dystansie 10 ostatnich meczów.
07.03.2025 r. – Stadion Miejski w Ostrowcu Świętokrzyskim
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – Lewart Lubartów 2:1 (0:0)
1:0 Dominik Pisarek 49′
1:1 Jakub Knap 81′
2:1 Łukasz Mazurek 85′ z karnego (k.)
KSZO: Klebaniuk – Lis, Jarzynka, Łazarz, Morys – Galara (90. Kron), Orlik, Nowak (82. Mazurek), Zimnicki (72. Zdyb) – Pisarek (82. Kafel), Dziedzic (72. Kogut)
Lewart: Podleśny – Niewęgłowski, Pytka, Piątek (66. Gęca), Niegowski (93. K. Niegowski) – Steszuk, Wolski, Kompanicki – Morenkov, Knap, Zieliński (64. Gajda)
Sędziowie: Dawid Muc (główny), Mateusz Brzostek, Patryk Elertowicz
Żółte kartki: Zimnicki, Nowak, Kafel
W następnej kolejce, już w najbliższy piątek gracze trenera Radosława Jacka udają się do Wiązownicy. Ten mecz także o godzinie 18:00.