Wyjazd do Lubartowa
Już jutro o godzinie 17 piłkarze KSZO rozegrają kolejny mecz na trzecioligowym froncie. Tym razem rywalem Ostrowczan będzie Lewart Lubartów.
Drużyna beniaminka jest bezpośrednio zagrożona spadkiem do IV ligi, bowiem obecnie zajmuje czternaste miejsce i nad bezpieczną strefą ma jedynie dwa punkty przewagi (przy jednym meczu rozegranym mniej od Orląt Radzyń Podlaski). W ostatniej kolejce Lewart odniósł niezwykle ważne zwycięstwo, wygrywając na wyjeździe z Podlasiem Biała Podlaska 1:0. Do końca sezonu, włącznie z meczem środowym zostało siedem meczów, tak więc każdy zdobyty punkt dla drużyny bijącej się o utrzymanie, będzie niezwykle cenny. Lewart u siebie w 16 spotkaniach zdobył 18 punktów. Ostatni mecz u siebie podopieczni Tomasza Bednaruka wygrali dokładnie miesiąc temu, notabene z Orlętami Radzyń Podlaski, czyli innym bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie. Natomiast piłkarze KSZO walczą o siódme miejsce i przeskoczenie w tabeli Wisłoki Dębica, którą w poprzedniej kolejce pokonali 2:0.
W drużynie gospodarzy jest kilku bardziej doświadczonych piłkarzy, jak choćby 36-letni Konrad Nowak, były napastnik m.in. Motoru Lublin czy Wisły Puławy, pomocnik Arkadiusz Maksymiuk, czy najskuteczniejszy strzelec zespołu Krystian Żelisko, również z Wisłą Puławy w CV, autor jedenastu goli. Pomimo odejścia w przerwie zimowej m.in. Michała Budzyńskiego kadra beniaminka wydaje się na tyle mocna, że biało-niebiescy powinni zapewnić sobie utrzymanie wśród trzecioligowców.
W meczu rundy jesiennej pomarańczowo-czarni wygrali 2:0 po bramkach Jakuba Chrzanowskiego i Mateusza Mąki. Jak będzie tym razem? Przekonamy się jutro tuż przed godziną 19.