III ligaKSZOsezon 2021/2022

Derby z Wisłą Sandomierz

Po derbach hutniczych, czas na kolejne – tym razem świętokrzyskie. W spotkaniu 32. kolejki III ligi pomarańczowo-czarni przed własną publicznością podejmą Wisłę Sandomierz, która ma już tylko iluzoryczne szanse na utrzymanie.

Podopieczni trenera Jarosława Pacholarza mają już bardzo nikłe szanse na pozostanie w szeregach trzecioligowców na następny sezon. Do końca rozgrywek pozostały trzy mecze, a ich strata do bezpiecznej strefy wynosi osiem punktów. W praktyce wygląda to tak, że losy Wisły uzależnione są od Sokoła Sieniawa. Oprócz tego, że sandomierzanie muszą wygrać wszystkie trzy mecze (z KSZO, Podlasiem oraz Unią Tarnów) to muszą liczyć, że Sokół nie zdobędzie już żadnego punktu. Co prawda, przed ekipą z Podkarpacia bardzo trudny terminarz, bowiem na swojej drodze mają potyczki z Chełmianką, ŁKS-em Łagów oraz rezerwami Cracovii i taki scenariusz jest bardzo możliwy. Obecna kolejka może już okazać się decydująca, jeśli chodzi o kwestię spadku sandomierzan.

Szkoleniowcem drużyny Wisły jest znany w Ostrowcu, Jarosław Pacholarz. W przeszłości pracował w KSZO jako asystent trenera Tadeusza Krawca. Pod jego wodzą sandomierska ekipa zdobyła w tym sezonie 27 “oczek”, wygrała siedem meczów i aż osiemnaście przegrała. W tabeli zajmuje 16. lokatę. Najlepszym strzelcem jest Jakub Mażysz, autor 10 trafień. W zespole Wisły występuje spore grono zawodników, którzy w przeszłości reprezentowali barwy pomarańczowo-czarne. Należy tu wymienić Władysława Kudriawcewa, Damiana Mężyka, Dariusza Partykę, Fabiana Burzyńskiego czy Kamila Bełczowskiego. Będzie to dla nich na pewno sentymentalna wizyta na stadionie w Ostrowcu, ale na boisku zapowiada się walka na noże, bowiem ze względu na swoją sytuację, Wisła ma po prostu nóż na gardle i musi wywalczyć tutaj komplet punktów. Inny wynik niż zwycięstwo Wisły oznaczać będzie ich spadek do Hummel IV ligi świętokrzyskiej.

Jeśli chodzi o naszą drużynę, sami widzimy, że wiosną prezentuje się dużo lepiej niż w pierwszej części sezonu. Siódme miejsce w tabeli, choć czujemy oddech Wisłoki i Stali na swoich plecach. Trener Rafał Wójcik zapowiadał, że do końca sezonu grać będziemy o jak najwyższe miejsce w rozgrywkach. Fajnie by było zakończyć je właśnie na siódmej lokacie. Na wyższe już nie mamy szans, bowiem strata do Podhala jest zbyt duża.

Początek dzisiejszego starcia o godzinie 17:00. Link do transmisji na żywo znajdziecie tutaj https://polsport.live/mstv/transmisja/968/kszo-wisla