Ostatni wyjazd 2024 – zapowiedź meczu Wisłoka – KSZO
W meczu 16 kolejki Betclic III ligi grupy IV piłkarze KSZO Ostrowiec Świętokrzyski zagrają z Wisłoką Dębica. Dla pomarańczowo – czarnych będzie to ostatni mecz wyjazdowy w tym roku, jak i w tej rundzie przed rozpoczęciem rewanży. Spotkanie to zaplanowano na piątek, na godzinę 19:08.
Patrząc na to, w jakiej formie znajdują się aktualnie obie drużyny, to na pewno jest jeden z ciekawszych meczów tej serii gier. Z jednej strony mamy Wisłokę zajmującą 3 miejsce w tabeli. Z drugiej, niepokonany od 5 meczów zespół KSZO.
KSZO po raz kolejny udowodnił, że gra się do końca. W doliczonym czasie udało się wyrównać przeciwko Avii Świdnik. To był bardzo trudny mecz, który mógł zakończyć się bardzo wysoką porażką. Uczestnik Pucharu Polski miał sporą przewagę i tylko sam do siebie może mieć pretensje, że nie wykorzystał tylu klarownych sytuacji. Ale gracze trenera Radosława Jacka wykorzystali tę najważniejszą w meczu i zdobyli jakże cenny punkt. Dzięki temu na przestrzeni 5 ostatnich meczów są niepokonani jako jedyni, obok Sandecji. To spore wyróżnienie.
KSZO zdecydowanie w tym czasie poprawił swoją grę w defensywie, stąd też utrata tylko 4 bramek w ostatnich 5 meczach. To najlepszy wynik w lidze. Szkoda, że nie idzie za tym ofensywa, bowiem ponad pół ligi pod koniec rundy jesiennej strzela więcej niż pomarańczowo – czarni.
Jak wygląda ostatnio gra KSZO na wyjazdach? Udało się wygrać w Lubartowie 1:0 i przełamać złą serię 3 porażek z rzędu. Ogółem KSZO ugrał 10 punktów w 7 meczach, co nie jest złym wynikiem, dającym 8 miejsce w lidze w tej statystyce.
Wisłoka swoje 3 miejsce zawdzięcza bardzo dobrą formą w ostatnim czasie. To 5 zwycięstw w 6 ostatnich meczach. Oczywiście dalej to jest drużyna, która miewa wpadki. Nie można inaczej określić porażki, dosyć wysokiej z Czarnymi Połaniec na swoim stadionie. Właśnie w Dębicy dochodziło do kilku niespodzianek z udziałem Wisłoki. Ta drużyna ma problem u siebie, gdyż w 9 meczach doznali już 4 porażek. Poza Czarnymi wygrywali tu jeszcze Podhale Nowy Targ, Sandecja i Chełmianka Chełm.
Wisłoka lubi grać ofensywnie i przez to jest drużyną z największą liczbą strzelonych bramek w całej lidze. 38 goli w 15 meczach daje średnią około 2.5 goli na mecz po stronie zdobyczy. Dla porównania KSZO ma ich o 15 mniej na koncie. Jednak Wisłoka aż 9 goli zdobyła w meczu z Unią Tarnów. Trzeba jednak powiedzieć, że pod kątem ofensywnym są dosyć regularni. Zdobywali co najmniej 2 trafienia w 11 z 12 ostatnich meczów i w 6 z 7 ostatnich meczów u siebie. W Dębicy mają na kim polegać z przodu. Tercet Kacper Maik, Dominik Kulon i Mateusz Geniec zdobyli łącznie 19 bramek, a więc połowę całego dorobku Wisłoki.
Jeśli chodzi o mecze bezpośrednie, KSZO ma bardzo dobry bilans gier z tym przeciwnikiem. Klub z Ostrowca Świętokrzyskiego nie przegrał z tym rywalem od 12 października 2019 roku, czyli od nieco ponad 5 lat. Na to złożyło się 8 spotkań ligowych i 2 towarzyskie. W tym czasie udało się odnieść 5 zwycięstw ligowych, 2 sparingowe. 3 razy padał remis. Na poziomie III ligi KSZO nie przegrał 4 ostatnich meczów ligowych z tym rywalem w Dębicy. Ostatnia wizyta to zwycięstwo 1:0.
Czy ta świetna seria zostanie podtrzymana? Czy atak Wisłoki zostanie zatrzymany? O tym przekonamy się już w najbliższy piątek. Spotkanie Wisłoka Dębica – KSZO Ostrowiec Świętokrzyski rozpocznie się o godzinie 19:08. Transmisja w polsport.live