Lublinianka w środę
Zwycięstwo nad Stalą Stalowa Wola i jednocześnie wysoka porażka Cracovii II Kraków w Nowym Targu sprawiła, że gracze KSZO Ostrowiec Świętokrzyski awansowali na 4 miejsce w tabeli III ligi grupy IV. Teraz istotna jest obrona tej lokaty, a być może i walka o najniższy stopień podium. Szansa na kolejny komplet oczek nadchodzi już w środę, ponieważ wówczas podopieczni trenera Rafała Wójcika zagrają w Lublinie z miejscową Lublinianką. Początek tego spotkania o godzinie 17.
Wciąż bez porażki
Po ostatniej wyjazdowej wygranej w Radzyniu Podlaskim na grę poza domem pomarańczowo – czarni mogą patrzeć pod zupełnie innym kątem. Wciąż nie zaznali smaku porażki. W rundzie rewanżowej udało się to jeszcze tylko Avii Świdnik. Zatem to niemałe osiągnięcie. Na ten moment ta seria wynosi 6 meczów, w których KSZO zdobył 8 punktów.
Oczywiście na mecze wyjazdowe KSZO w tym sezonie należy patrzeć ze sporym niedosytem. 14 zdobytych punktów w 14 meczach oznaczają, że ta drużyna w tabeli w tej statystyce zajmuje odległe 14 miejsce. Ewentualna wygrana nad Lublinianką mogłaby przesunąć ich o kilka miejsc wyżej.
Ważny mecz dla Janaszka
Warto w tej analizie poświęcić trochę miejsca dla Fryderyka Janaszka. Jest to niewątpliwie gwiazda drużyny i kluczowy piłkarz w ofensywie pomarańczowo – czarnych. W tym sezonie strzelił łącznie już 11 bramek, z czego 7 dla drużyny z Ostrowca. Dorzucił do tego 1 asystę.
Janaszek średnio w tym sezonie strzela gola co 112 minut. Zagrał łącznie w 25 spotkaniach, 11 razy wychodził w podstawowym składzie, 14 razy wchodził na boisko z ławki rezerwowych.
Dlaczego o tym wspominamy? Dlatego, że jest to zawodnik wypożyczony z Lublinianki Lublin. Jego umowa kończy się wraz z końcem czerwca tego roku.
Warto jeszcze dodać, że Fryderyk brał udział w pierwszym meczu tych drużyn. Wówczas w ramach 13 kolejki KSZO wygrał 3:2 przed własną publicznością, a młody napastnik zdobył wówczas 1 z 2 bramek dla gości.
Co się dzieje w Lublinie?
Jeśli chodzi o klub z Lublina, to wiadomo praktycznie nie od dziś, że ich sytuacja finansowa jest bardzo trudna. Byli zmuszeni zatem do gry piłkarzami młodzieżowymi. Jest to bardzo logiczne, ponieważ ich celem na rundę wiosenną stało się wygranie klasyfikacji Pro Junior System, w której na ten moment przewodzą.
Zwycięstwo w tej klasyfikacji pozwoliłoby im na spłatę długów. Warto powiedzieć, że do zgarnięcia jest 400 tysięcy w przypadku utrzymania się, a połowa mniej może przysłużyć drużynie, która spadnie do IV ligi. W przypadku tego klubu należy spodziewać się tego drugiego. Po 29 kolejkach zajmują oni ostatnie miejsce w tabeli. Mają na koncie 20 punktów, a więc o 11 mniej niż zajmująca 14 miejsce Chełmianka Chełm.
Praktycznie każdy w tej drużynie grał po prostu za darmo. Za darmo drużynę prowadził również Radosław Adamczyk, jak i poprzedni szkoleniowcy. Znaczna część drużyny wiosną postanowiła odejść, ale pozostało kilku graczy, którzy chętnie wspierają młodzież swoim doświadczeniem. Jednym z takich piłkarzy jest Tomasz Brzyski, były gracz Legii Warszawa i kilkukrotny reprezentant Polski.
Celem klubu z Lublina jest po prostu nauka i zdobycie doświadczenia, ogrania się na tym szczeblu ligowym. To oczywiste, że pośród o wiele mocniejszych drużyn Lublinianka będzie popełniać błędy. Tak naprawdę było ich całe mnóstwo. To sprawiło, że ten klub jest obecnie najgorszym pod względem liczby straconych bramek. Łącznie ma ich na koncie 76, z czego aż 47 stracili na wiosnę.
Do tej drużyny należą najwyższe w tym sezonie wyniki bramkowe. Aż 9 padło w meczu z Cracovią II Kraków (0:9), również 9 z Unią Tarnów (3:6), czy 8 z Wieczystą Kraków (1:7).
3 punkty to formalność?
Przy takiej dyspozycji rywala, który na wiosnę potrafił tylko zremisować z Chełmianką Chełm wydaje się, że zdobycie 3 punktów to po prostu obowiązek dla graczy KSZO. Wyżej widać, jak źle Lublinianka radziła sobie w meczach z ligową czołówką, a pomarańczowo – czarnych zdecydowanie do tego grona należy zaliczyć tym bardziej po wygranej nad liderem ze Stalowej Woli.
Jak wspomnieliśmy wcześniej w pierwszym meczu przy ulicy Świętokrzyskiej 11 KSZO wygrał 3:2. Było to jedyne jak do tej pory starcie pomiędzy tymi dwoma klubami. Liczymy zatem, że gościom uda się kontynuować serię zwycięstw, co pozwoliłoby umocnić im się na 4 miejscu w tabeli.
Spotkanie Lublinianka Lublin vs KSZO Ostrowiec Świętokrzyski odbędzie się w najbliższą środę o godzinie 17 na stadionie przy ulicy Stanisława Leszczyńskiego w Lublinie.